Poznań - Wrocław - Katowice - Tychy

Niedziela, 26 czerwca 2016 · dodano: 26.06.2016 | Komentarze 4

Z Poznania ruszyliśmy w sobotę rano o 5:30, w piątkę. Po 50 km dwóch zrezygnowało i pojechali do Leszna na pociąg. A po 150 km zrezygnowało kolejnych dwóch i pojechali do Obornik Śląskich na pociąg. (Do Wrocławia zostało 30 km) chlopacy nie dali rady jechać w wysokiej temperaturze i pod wiatr, praktycznie od 9 do 15 było wciąż powyżej 35 stopni, najwyższa jaka byla to 43 stopnie. Tak więc 250 km jechalem sam. Było ciężko jak cholera, ale jak jadę i coś za planuje to nie rezygnuje :-D


Pokaż trasę GPS

Poznań - Zakopane 512 km, 21h i 16 min na mtb :D

Sobota, 9 sierpnia 2014 · dodano: 10.08.2014 | Komentarze 8

Pokaż trasę GPS
W piątek o 6:00 rano wyjeżdzam rowerem z Gostynia do Katowic (30km) na pociąg do Poznania, który mam o 7:57. W Poznaniu jestem o 14:30, ruszamy o 17:00, więc generuje siły w kfc.
Ruszamy o 17:03.


Zdjęcia:

Śrem, 40 km za nami © bysio58


Po 20:00 piękny zachód słońca © bysio58


No tak, cała piątka na szosach, a ja na mtb muszę ich gonić :P Jeszcze Wam pokażę :D © bysio58


O 5:50 docieramy do Częstochowy. Za nami 275 km w 10h w tym 2 h i 45 min postoju © bysio58


Było gorąco © bysio58



O 14:20 jesteśmy w Krakowie. Za nami 396 km w 15h w tym 6h i 15 min postoju. Z tąd ruszam sam do Zakopanego © bysio58


Niby dużo nie zostało :P, ale te pagórki :D © bysio58


Chwila przerwy © bysio58


Piękne widoki i piękny zjazd, bez kręcenia ponad 50kmh © bysio58


Jest i ładny podjazd ok. 7km © bysio58


Godzina 19:20, a temperatura nie spada © bysio58


Zakopane :D, dojechałem jako jedyny i w dodatku na mtb (i co pokazałem Wam :P) © bysio58


Życiówka pokonana o 72 km :D © bysio58

Odcinek, który sam jechałem z Krakowa do Zakopanego miał 110 km, przejechałem go w 5h i 10min, a postoju 1h i 20 min
Razem 516 km
Na siodełku 21h i 16 min
Postoju 7h i 40 min
Średnia ruchu 25 km\h na taki dystans to myślę że ładnie :P
Wypiłem ok. 15l wody

Poznań - Berlin - Rzepin

Czwartek, 19 czerwca 2014 · dodano: 20.06.2014 | Komentarze 0

W środę o godzinie 19:00 ruszamy z Poznania do Berlina. Na początku jedziemy w siedmiu, potem w Świebodzinie dołącza do nas Kasia i ruszamy dalej. Na granicy w Słubicach jesteśmy w czwartek rano koło 6:00. Tutaj dzielimy się na trzy grupy tzn. jeden odjeżdża w nieznanym nam kierunku :), trójka postanawia zostać w Berlinie i nie wraca z nami do Rzepina, więc jadą wolniej, a pozostała czwórka, w tym ja jedziemy szybciej, aby zdążyć na pociąg do Rzepina, który mamy o 18:30 do Poznania. Około 10:20 jesteśmy przy tablicy Berlin, dojeżdżamy do bramy Brandenburskiej robimy fotkę, idziemy na kebaba i wracamy :D. W Rzepinie jesteśmy o 18:15, więc zdążyliśmy :P. Wyjazd jak najbardziej udany, dzięki chłopaki i do następnego

Trochę liczb:
Dystans wg mojego gps: 412 km
Czas ruchu                    : 16 h i 47 min
Postoju                          : 6 h i 40 min
Spalone kcal                  : 13 400

Trasa:

Pokaż trasę GPS

Zdjęcia:


Ja i Tomek przyjechaliśmy do Pawła do Głuchowa i razem ruszamy na miejsce zbiórki © bysio58


Czekamy na resztę więc karty rozdane :) © bysio58


No i jedziemy © bysio58


Nowy Tomyśl, Krótka przerwa na uzupełnienie zapasów, bo Berlina trochę jeszcze zostało © bysio58


Świebodzin, rundka po tesco :) © bysio58



Słubice, granica © bysio58



Czwartek godzina 10:20 Berlin zdobyty :D © bysio58


Cała czwórka © bysio58


Deszczu również nie zabrakło :P © bysio58


Cel osiągnięty 15 minut przed odjazdem pociągu, jest dobrze :P © bysio58

Iwiec -Darłowo - Iwiec

Środa, 23 kwietnia 2014 · dodano: 24.04.2014 | Komentarze 12

Z domu ruszyłem z wtorku na środę o  23:40 do Gostycyna i tam miałem się spotkać z chłopakami z Poznania. Trasa miała wyglądać nieco inaczej, ale koledzy trochę pobłądzili i musiałem z Gostycyna jechać po nich do Toninka, potem z Gostycyna mieliśmy ruszyć zaraz na Człuchów, ale jeden z nich miał mały kryzys i podjechaliśmy na stację do Tucholi, tam się rozgrzał, wysuszył ubranie i około 5:15 ruszamy dalej. W Darłówku jesteśmy o godzinie 13:53.
Pierwsza setka wybija na liczniku o 5:59, druga o 11:08, trzecia o 18:14, a czwarta o 1:00 w czwartek
Jechało się super noce ciepłe około 10 stopni, deszcz nas ominął chociaż z Darłówka przez godzinę do Sośna jechałem właśnie w deszczu :) ale potem już ani kropla nie spadła.
Dzienny rekord pobiłem o 112 km był 332 km, teraz jest 444 km :D
Poniżej trasa i parę zdjęć:
Pokaż trasę GPSZdjęcia:

Rondo w Gostycynie, czekam na chłopaków z Poznania godz. 00:40 © bysio58


Między Bladowem a Żalem, słoneczko powoli wstaje godz. 5:58 © bysio58


Pierwsza setka wybiła o 5:59 między Żalnem a Silnem, trasa na Chojnice © bysio58


Chwila przerwy w Lisewie za Człuchowem © bysio58


Co za radość, Koczała 8:53 © bysio58


Miastko 10:11 © bysio58


Chyba che mnie wyprzedzić, Darnowo 11:06 © bysio58


200 wybiło za Darnowem o 11:08 © bysio58



Przerwa Ciecholub 11:27 © bysio58


Słoneczko grzeje Smardzewo 12:49 © bysio58


Cel osiągnięty Darłowo 13:53 © bysio58


Na plaży Darłówko Zachodnie © bysio58


Już 300 Sławno koło 18:14 © bysio58


Coraz ciemniej, jezioro Wiejskie w Brzeźno Szlacheckie 20:36 © bysio58


400 km w Chojnicach, czwartek 1:00 © bysio58


Piękny widok po 443 km :) godz. 3:40 © bysio58


Przed domem, koniec wycieczki 444 km w 20 godzin i 41 min © bysio58

Poznań - Szklarska Poręba w jedną noc

Piątek, 6 września 2013 · dodano: 08.09.2013 | Komentarze 0

Zapis trasy
W piątek rano o 8:27 pociagiem z Katowic do Poznania. Około 17:00 w szóstkę jedziemy do Szklarskiej Poręby. Po 11 godzinach i 30 minutach jesteśmy przy znaku Szklarska Poręba na liczniku 270 km. Postojów mieliśmy około 6 godzin. Później wjechalem na Przełęcz Karkonowska jest to najtrudniejszy podjazd w Polsce ma około 13 km, nachylenie miejscami 29%, a średnio wynosi 16% . W nocy bylo zimno około 10 stopni, a nad ranem spadła do 5 stopni.
zdjęcia i trase dodam w weekend jak będę w domu

Do Gdyni, II rajd go to Hel ze Szprychą, powrót z Gdańska

Niedziela, 26 sierpnia 2012 · dodano: 26.08.2012 | Komentarze 1

W sobotę rano o godzinie 00:10 wyjechałem z domu do Gdyni na II rajd go to Hel ze Szprychą organizowany przez http://www.rpswiat.pl/, było ciepło temperatura w granicach 14 stopni. W Gdyni byłem coś po 6:00 śr. wyszła 25 km/h.
O 8:30 ruszyliśmy na Hel, było nas 29 i do pokonania ok. 80 km. Tempo bardzo turystyczne, na miejscu byliśmy o 19:00. O 20:10 wypływamy statkiem do Gdańska. W porcie jesteśmy o 22:00 i 15 minut później ruszam do domu. Dojechałem do Czerska, czyli niecałe 100 km i zostało mi tylko 40 km, ale nie dałem rady ze względu ze zmęczenia, zimna i strasznej ulewy. Przyjechała po mnie dziewczyna w domu byłem o 5:45.
Mimo że nie dojechałem całkiem o własnych siłach, było super. Później dodam fotki

Do Gdyni 151 km, czas 6h i 20 min na mapie mniej, ponieważ włączałem zapis co jakiś czas bo bateria w telefonie by padła.
Pokaż trasę GPS

II rajd go to Hel ze Szprychą 85 km
Pokaż trasę GPS

Powrót z Gdańska do Czerska:
Pokaż trasę GPS#lat=54.072735292641&lng=18.310845&zoom=9&maptype=ts_terrain

Zdjęcia:

W drodze do Gdyni, Gdańsk około 5:00 © bysio58

Przerwa w Pucku © bysio58

Stary Rynek w Pucku © bysio58

Przystanek we Władysławowie © bysio58

Na Helu © bysio58

Powrót statkiem do Gdańska © bysio58

Poznań-Kołobrzeg

Piątek, 22 czerwca 2012 · dodano: 24.06.2012 | Komentarze 1

O wycieczce dowiedziałem się z forum, więc postanowiłem jechać.
I tak w piątek o 11:40 pociąg z Wierzchucina do Bydgoszcz, a z Bydgoszczy do Poznania o 12:11. Na miejscu byłem o 16:30, zbiórka o 19:00, więc pokręciłem trochę po Poznaniu na liczniku już 24 km. Wyjeżdżamy o 19:15, jedzie nas dziesięciu. Na 90 km mieliśmy mały wypadek, jednego zabrali do szpitala w Wałczu z rozciętym łukiem brwiowym (jako jedyny bez kasku). Dalej jedziemy w dziewięciu. Na 114 km organizator złamał przerzutkę przy szosie i mocuje łańcuch na sztywno. Dojechaliśmy do Wałcza i odwiedzamy kolegę, czuje się dobrze i wraca do domu busem. Ok. 2:25 kolega gubi telefon i cofa się około 10 km go szukać, ale znalazł go. Dojeżdżamy do znaku Kołobrzeg w niedzielę o 11:30, 265 km w 10 h i 34 minuty. O 14:30 koledzy wracają pociągiem do Poznania, ja zostaje i po Kołobrzegu robię jeszcze 13 km, co razem daje 302 km. O 17:00 idę spać i wstaje o północy, aby ruszać do domu.

Foty:

Do zbiórki trochę mam czasu więc pojechałem do ogrodu posiedzieć i nabrać sił na Kołobrzeg :)

Ogród Botaniczy w Poznaniu © bysio58

Dotarliśmy do Kołobrzegu o 11:30, 262 km w 10 h i 34 min :D

Poznań-Kołobrzeg 265 km © bysio58

Kołobrzeg © bysio58

Po lewej i prawej pomysłodawcy wycieczki

Kołobrzeg © bysio58

Później więcej zdjęć dodam